Dziś kończy się rozruch. Zaczyna się pielgrzymka- odcinek z Lichenia do Krzymowa prowadzi nas przez wały przeciwpowodziowe.Odcinek ten pielgrzymi pokonują własnym tempem. W Krzymowie czeka na nas obiad. 14 przemiłych Pań bardzo sie starało żebyśmy nie byli głodni i żeby wszystko nam smakowało... i udało się - kurczaczki były pyszne. Z Krzymowa idziemy do Kun gdzie czekają na nas same  smakołyki- pyszności, słodkości. Dzień trzeci to dzień pt. objadamy się :) Ale oczywiście nie skupiamy się tylko na tym co dla ciała, pamiętamy o tym co dla ducha. Podczas wieczornego apelu przyjęlismy znak krzyża. Na szyji każdego z nas zawisł drewniany, mały krzyżyk jako  znak przynależności do Jezusa Chrystusa. W trakcie apelu dzisiejsza grupowa s. Emilia Jackowska podziękowała swojej grupie lizakami więc chyba wykazali się nad wyraz. I tak minął dzień trzeci :)