Wyruszyliśmy 28 lipca. Dotarliśmy 5 sierpnia. Wrócilismy 6 sierpnia. 7 sierpnia spotkalismy się by podziękowac Bogu i ludziom.
potrzeba wielu starań by pielgrzymi, zarówno piesi jak i rowerowi mogli wyruszyc na szlak. A i w czasie drogi potrzeba wysiłku wielu osób by grupa mogła czerpac z tego czasu, dlatego wczoraj w czasie Mszy Św. złożyliśmy dziękczynienie Bogu a po niej spotkaliśmy się przy grillu by podziękowac tym, którzy sprawili że ta pielgrzymka mogła się odbyc.
w pierwszej kolejności nasze podziękowania skierowaliśmy do osoby, która żyje pielgrzymką  długo przed i długo po. To ten brat organizuje całą techniczną i formalną  stronę pielgrzymki. To on jest pośrednio, bądź bezośrednio już na trasie, zaangażowany w działalnośc każdej z sekcji, bez któych nasza droga nie była by tak wartościowa. Na wczorajszym spotkaniu próbowaliśmy wymiec wszystko co zrobił- nie udało nam się ogarnąc wszystkiego a i tak zajęło nam to tyle czasu że wypadało już skończyc. Daltego jeszcze raz serdecznie dziękujęmy bratu Danielowi Konowalikowi za wszystko co od wielu lat rodbi dla Pielgrzymki Promienistej ze Strzelna na Jasną Górę.
Pielgrzymka to rekolekcje w drodzę. Nie miała by ona senu bez wymiaru duchowego, o który w tym roku zatroszczyli się nasi ojcowie duchowni Ks. Wojciech Zniszczol i Ks. Przemysław Tabaczka, dlatego i im należały się nasze gorące podziękowania za odprawione Msze Św., udzielone komunie, wysłuchane spowiedzi, wygłoszone kazania i konferencje, odprawione nabożeństwa i czas reflekscji nad każdym mijającym dniem podczas Apelu Jasnogórskiego. Podczas pierwszego kazania w Strzelnie przed wyjściem ks. Wojciech mówił o tworzeniu wspólnoty, podczas drugiego, w Wilczynie ks. Przemek mówił o Betanii w kontekście naszego spotkania z otwartością serca ludzi już na trasie. Do tych tematów wracaliśmy każdego dnia. Jako wspólnota, uczyliśmy się byc śwaidkami wobec tych, których Pan Bóg stawiał na naszej drodze w kolejnych Betaniach. Teraz jesteśmy już w naszych domach, wśród naszych bliskich- czy zrobiliśmy wystarczająco dużo. Każdy z nas jest inny. Czy daliśmy z siebie wszystko by stworzyc wspólnotę i czy umieliśmy wziąc to co inni chcieli nam ofiarowac, czy byliśmy pomocni wobec siebie, czy mobilizowaliśmy siebie nawzajem,czy okazywaliśmy wdzięcznośc- czy byliśmy świadkami?? Na te pytania nie ma ogólnej odpowiedzi. Każda z 54 osób musi odpowiedziec sama. I sama musi wyciągnąc wnioski. Dzięki ks. Wojtkowi i ks. Przemkowi padło ziarno- teraz my musimy zadbac o jego wzrost i wydanie owoców. Drodzy Kapłani- dziękujemy Wam za waszą obecnośc i wasze starania.
Kolejną osobą o której pielgrzymi nie moga zapomniec jest Ks. Kanonik Otton Szymków. To dobry duch tej pielgrzymki, zarówno pieszej jak i rowerowej czy autokarowej. Wspiera nas we wszystkim, dba o nas, troszczy się o nas- jest poprostu z nami. Dziekujemy Ci za to Księże Proboszczy i liczymy, że tak jak powiedziałeś w dniu naszego wyjścia będziesz pielgrzymował z nami nie tylko duchowo ale i fizycznie.
Kolejne podziękownia skierowalismy do pielgrzymów, którzy czynnie angażują się w przebieg pielgrzymki i bez któych nie dali byśmy rady przejśc tej  drogi. W tym roku w sekcji medialnej posługiwały siostry  Monika Streich, Anna Giezek, Weronika Nadolna. W działalnośc sekcji muzyczniej zaangażowali się siostry Emilia Jackowska, Urszula Żurańska, Alicja Jackowska, Olga Wróblewska, oraz bracia Piotr Jackowski, Waldemar Jackowski, Jędrek Jackowski, Mateusz Iwiński i Paweł Banaszkiewicz. O stan naszego zdrowia a co najważniejsze naszych nóg w sekcji medyczniej troszczyli się siostry Edyta Gwiazda i Beata Rakoniewska oraz brat Tomasz Radtke. Najbardziej odpowiedzialną sekcją na naszej trasie i wymagającą największego wysiłku jest sekcja drogowa. w tym roku służyli w niej siostra Anna Giezek oraz bracie Tomasz Radtke, Szymon Szwaracki, Miłosz Jackowski, Paweł Banaszkiewicz. Podczas Mszy Św. swoją posługę przy ołtarzu pełnili bracia z sekcji liturgicznej- Miłosz Jackowski, Tomasz Stachowiak, Marcin Grobelny, Mikołaj Rakoniewski. O to co dla ciała dbały siostry z sekcji gospodarczej Czesława Paczkowska, Bożena Wróblewska, Renata Tarczewska. Z punktu widzenia pielgrzyma, najłatwiejszą robotę ale także niezbędną wykonali nasi kierowcy brat Paweł Cichoń i siostra Weronika  Nadolna. Wszystkim tym osobom serdecznie i gorąco dziękujemy- Wy musicie byc bo bez was nie można iśc.
w czasie naszej drogi, każdego dnia o jego przebieg troszczy się inny grupowy. Im dziękujemy już na trasie, każdego wieczora, podczas przekazania cząstki krzyża ale o nich też warto wspomniec, gdyż to trzymaja rękę na pulsie. W tym roku grupowymi byli s. Weronika Nadolna, s. Anna Rodak, s. Emilia Jackowska, s. Monika Streich, s. Anna Giezek, s. Stanisława Drzewiecka, s. Beata Rakoniewska, b. Daniel Konowalik oraz s. Jolanta Oliwa.
Te osoby były ważne i widoczne, ale ta pielgrzymka nie miała by prawa bytu gdyby nie 54 pielgrzymów, którzy wspólnie tworzyli Grupę Promienistą Strzelno- Jasna Góra. Dziękujemy Wam wszystkim i jako 'organizatorzy' przepraszamy za wszystkie niedociągnięcia jakie sie pojawiły, oraz za wszystkie przykrości, których z różnych powodów doświadczyliście z naszej strony. Pozdrawiamy wszystkich serdecznie i liczymy że spotkamy się już za rok. 
Trzymajcie się :)

Nie masz uprawnień do publikowania komentarzy.

New Xbox Games
Susnet Twitter