Święta to czas radości, miłości i pokoju. To szczególne dni kiedy radować sie musimy z narodzin Jezusa. To czas, który spędzamy w rodzinnym gronie pełni radości. Nie zapominajmy o bliskich, o osobach które znaczą coś dla nas. Tak, więc na Święta Bożego Narodzenia chcemy złożyć Wam kochani pielgrzymi te życzenia:
W dniu dzisiejszym uruchomiliśmy obiecaną i od dawna wyczekiwaną nową wersję portalu internetowego naszej grupy. Wprowadzono wiele zmian, oto niektóre z nich:
No dobra, to korespondenci i reporterzy są już gotowi do tego aby cokolwiek opublikować. Wczoraj wystąpiły problemy w sensie technicznym no i naszym ogólnym. No dobra, byłyśmy tak zmęczone, że usnęłyśmy i nie napisałyśmy. Wrażenia i cała aura jaka nam towarzyszyła sama to sprawiła. Dobra bierzemy się do roboty, trzeba to nadgonić.
Było ciężko ale dotarliśmy!!! Reporterzy nie wytrzymali i poszli spać więc dziś tylko galeria. Pozdrowienia dla wszystkich, którzy wytrwale śledzili nasze poczynania przez te dziewięć dni. Przepraszamy za wszystkie błędy i niedociągnięcia z naszej strony. Zapraszamy jeszcze na relacje z jutrzejszego dnia oraz niedzielnego spotkania w Strzelnie, na które to serdecznie zapraszamy. Strona będzie poddana modyfikacji ale będziemy ją dalej prowadzić. Trzymajcie się.
Za nami już przedostatni dzień naszej drogi na Jasną Górę. Dzisiejszy dzień jest jednym z najgorszych, z którymi mieliśmy do czynienia przez całą naszą wędrówkę. Dzień w którym każdy z nas pokonał 48 kilometrów. Dzisiejszy poranek zaczął się troszkę wcześniej niż zwykle. Nasze budziki zadzwoniły o godzinę wcześniej - dokładnie o 4.00.
Nasza pielgrzymka pomału zbliża się ku końcowy. Za nami już 7 z 9 dni naszej wędrówki na Jasna Górę. Ten czas tak szybko ucieka, że niedługo znowu będziemy musieli się pożegnać na kolejny rok. By znowu w podobnej chociaż grupie po raz 29 wędrować ku bram Jasnogórskiej Pani.
Dzisiaj po raz pierwszy na naszym tegorocznym szlaku odbyła się polowa Msza Święta, w której swoją obecnością zaszczycił nas swoja obecności proboszcz pobliskiej parafii Chojne. O godzinie 7.15 przed remizą w Stoczkach zebrali się mieszkańcy wsi oraz nasza grupa. Pogoda miło nas zaskoczyła, gdyż po raz pierwszy na naszym tegorocznym szlaku zza chmur wyjrzało słońce. Co niejako umożliwiło nam odprawienie takiej mszy. Tuż po jej zakończeniu wyruszyliśmy na trasę.
Kolejny dzień za nami, dzień który jest jednym z najniebezpieczniejszych etapów. Ruchliwe ulice, wiele zakrętów, nierówne i wąskie nawierzchnie. Tego dnia przechodzimy przez wielkie miasto jakim jest Sieradz. Sami bez asysty policji pokonaliśmy wszystkie drogi prowadzące nas do naszego ukochanego miejsca jakim są Stoczki.